„Jestem non stop zestresowana. Boli mnie żołądek na myśl, że jutro znów tam muszę iść.” To słyszę od moich klientek.
Czego potrzebują?
- Podjęcia decyzji co dalej – czy chcę zostać tu, gdzie jestem, czy odejść?
- Zwolnienia, uspokojenia i poukładania, aby umieć oddzielać dom i pracę.
- ZMIANY – czyli na nowo określenie kierunku zawodowego, bo to co robiliśmy dotychczas nie daje nam satysfakcji.
Bardzo często na początkowych sesjach z determinacją mówią o PRZEBRANŻOWIENIU, stworzeniu „nowej siebie”. Jest to naturalny odruch – bo jeśli czegoś już nie lubimy, to uciekamy od tego. Wtedy najczęściej myślimy o nowym zawodzie, stanowisku, umiejętnościach – mamy ogromną chęć na NOWE. Zapisujemy się na doszkalające kursy, webinary, szkoły – w pędzie podnoszenia kwalifikacji lub zdobycia nowych umiejętności.
W tym momencie mówię STOP! Pytam: Co już masz TERAZ?
Najczęstsza odpowiedź: „No nie, jeszcze nie jestem gotowa. Po skończeniu szkoły/kursu będę czuła się pewniej”. Nie wysyłam CV, bo jeszcze nie mam takich kompetencji.”
Dlaczego szukamy odpowiedzi i rozwiązania na zewnątrz? Bo ten kurs, szkoła da to nowe? A o tym co robiłam przez ostatnie kilkanaście lat chcę zapomnieć i zatrzasnąć drzwi?
Jest to WAŻNY moment na początku naszych poszukiwań – aby go uchwycić, aby pęd do nowego nie wpędził nas w krainę strachu i lęku – (paradoksalnie) właśnie przed nowym. Nie zawsze też chodzi o totalne PRZEBRANŻOWIENIE. Czasami chodzi o tzw. „job crafting”, czyli zaprojektowanie swojej pracy na nowo.
W każdym przypadku sprawdź to i zacznij od siebie: przyjrzyj się mocnym stronom, swoim talentom – to pomoże Ci zastanowić jak je wykorzystać, przetransferować do innej branży, dziedziny, firmy albo jak zbudować na ich podstawie nową, zawodową wersję siebie.
Polecam samodzielne ćwiczenie do wykonania:
# Zapytaj siebie i zapisz na kartce:
- Co lubisz robić? Co ci sprawia radość i przyjemność?
- Jakie tematy i czynności nie nudzą Cię mimo, dłuższego skupiania się na nich?
- Czym wyróżniasz się na tle innych?
- Przy jakich czynnościach czas się dla ciebie zatrzymuje?
- Czy są rzeczy, które zawsze kochałaś robić, ale nigdy w pełni się na nich nie skupiłaś?
- Jakie cechy chcę by spełniała moja praca?
# Zapytaj bliskich, znajomych, współpracowników:
- Jakie oni zauważają Twoje mocne strony?
- Za co Cię cenią?
- Co według nich robisz najlepiej na świecie
Pytaj o wszystkie aktywności i z życia zawodowego i prywatnego. To pozwoli spojrzeć na siebie z innej perspektywy, gdyż najczęściej mamy tendencję do umniejszania sobie.
# Możesz skorzystać z testów do badania talentów, mocnych stron np. test Gallupa lub NEO-FFI.
# Jeśli znasz już mocne strony, możesz przyjrzeć się również tym aktywnościom, które uważasz za słabe u siebie. Dlaczego są słabe? Jakie były Twoje doświadczenia w związku z wykonywaniem tych rzeczy?
Pamiętaj! Twoja słaba samoocena może wynikać z tego, że – zetknęłaś się z tymi czynnościami w zły sposób -nigdy ich nie doświadczyłaś. Skąd masz widzieć, że np. mogłabyś dobrze jeździć na nartach, jeśli nigdy nie miałaś ich na nogach?
# Zrób listę aktywności lub uzdolnień, które widzisz u innych, ale nie masz pojęcia, czy sama je masz.
Jakie są efekty takiego ćwiczenia?
- Albo zaczynamy próbować, testować nowe aktywności, albo zmieniamy sposób wykonywania danej czynności – czyli „job crafting”.
- Albo pomoże przygotować się do bezpieczniejszego wejścia na nową ścieżkę zawodową.
Bo bardzo często czujemy się zmęczeni nie dlatego, że zrobiliśmy za dużo, ale dlatego, że zrobiliśmy za mało tego co nas rozpala.
Najnowsze komentarze